the black and white diet
Witajcie kochane:*
Jak tam dieta? Jakieś postępy?
Jeżeli chodzi o mnie-mam determinację, ale muszę ją dobrze wykorzystać, bo narazie jem wszystko co familia podsuwa mi pod nos;/ Doskonale wiem, że stać mnie na więcej, dlatego zabrałam się za pisanie tego posta, aby przypominał mi o tym co sobie obiecałam.
Chyba wszystkich motywuje kwarantanna, myślimy o tym co powiedzą znajomi, dalsza rodzina gdy zobaczymy się z nimi za te dwa miesiące. Motywacja motywacją, ale to nie wszystko, trzeba pamiętać o tym, że rodzice również są objęci kwarantanną, co za tym idzie spędzają większość czasu w domu, idąc dalej tym tokiem rozumowania niejedzenie staje się o wiele trudniejsze, jednak dla chcącego nic trudnego, prawda? Nie do końca, głodówka lub niskie bilanse (200 kcal i mniej) nie wchodzą w rachubę, więc takie diety jak ana boot camp czy baletnicy są ze startu spisane na straty.
Nie będę po raz setny odgrzewała starego kotleta i nie rozpiszę się na temat sposobów na ukrycie niejedzenia przed rodziną, ponieważ jeśli tu jesteście to zapewne doskonale je znacie. Chciałabym Wam jednak przypomnieć iż warto zachować ostrożność i zwracać uwagę na to z czym wychodzicie z kuchni.
Dzisiaj zaczęłam the black and white diet, więc trzymajcie za mnie kciuki^-^
Dzisiejszy (09.04.2020) bilans:
-ryż z warzywami (148 kcal)
-jogurt grecki odtłuszczony z bananem (227 kcal)
-duże jabłko (72 kcal)
Razem: 447/500 kcal
Wymiary (09.04.2020):
-wzrost-167 cm
-waga-77 kg
-talia-72 cm
-biodra-84 cm
-udo-62 cm
-ramiona-110 cm
Na koniec macie trochę thinspiracji<33
Bye~